Już tylko godziny dzielą nas od ceremonii rozpoczęcia największej imprezy sportowej na świecie – Letnich Igrzysk Olimpijskich, które tym razem odbywać się będą w Londynie. Olimpiada, bo tak potocznie mówi się na Igrzyska Olimpijskie, przez ponad dwa najbliższe tygodnie przyciągnie (a właściwie już to czyni, bo mecze piłkarskie kobiet i mężczyzn rozpoczęły się przed oficjalną inauguracją), głównie przed odbiorniki telewizyjne, rzesze kibiców. Nie tylko tych co na co dzień pasjonują się sportem. Do Londynu pojechało lub w najbliższych dniach to uczyni 218 polskich sportowców (skład może zostać powiększony maksymalnie o trzy osoby, które są na liście rezerwowej i mogą wystąpić w rywalizacji drużynowej). Wśród nich jest „nasza” Katarzyna Pawłowska.
Nie jest tajemnicą poliszynela, że Kasia największe sukcesy odnosi na torze. W kwietniu, jak już o tym pisaliśmy, została pierwszą w historii polską złotą medalistką Mistrzostw Świata w kolarstwie torowym - w konkurencji scratch. Niestety nie jest to (jeszcze) konkurencja olimpijska więc wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazywały na to, że występ w Londynie może być dla Kasi jedynie marzeniem. Tak się jednak na szczęście nie stało. Dzięki zdobyciu przed miesiącem w Sędziszowie tytułu mistrzyni Polski w wyścigu szosowym ze startu wspólnego udział w olimpiadzie w tej dyscyplinie ma zapewniony. Dodajmy jeszcze, że jest także rezerwową w torowym omnium.
Kasia rywalizować będzie „na szosie” już w najbliższą niedzielę 29 lipca. Start przewidziany jest na godzinę 13 czasu polskiego. Wyścig kolarek będzie można oglądać na ogólnodostępnych kanałach tvp (będą to zapewne fragmentaryczne relacje przerywane przenoszeniem się na inne obiekty sportowe). Decydujące momenty rywalizacji pokaże również Eurosport, który transmisje rozpocznie od godz. 15.30 (czyli „na żywo” pokazywać będzie ostatnie ok. 1,5 godziny wyścigu). Wszyscy chętni będą mogli zobaczyć bezpłatnie transmisję całego wyścigu ze startu wspólnego kobiet za pośrednictwem serwisu internetowego http://londyn2012.tvp.pl.
Katarzyna Pawłowska nie jest zaliczana do grona głównych faworytek wyścigu, chociażby z racji faktu, że w przeszłości Polki nie odgrywały kluczowych ról. Niespodzianką na poprzednich Igrzyskach Olimpijskich - cztery lata temu w Pekinie - okrzyknięto bardzo dobre 8. miejsce Pauliny Brzeżnej. Tym samym wydaje się, że miejsce w pierwszej dziesiątce byłoby olbrzymim sukcesem Kasi. Choć kto wie, może będzie jeszcze coś więcej? Zwłaszcza gdyby do mety przyjechała cała grupa. Głównym atutem Polki jest bowiem finisz, co udowodniła chociażby na Mistrzostwach Polski i co też sama wielokrotnie w wywiadach podkreślała.
Choć kolarzom życzy się „połamania kół” to my, mając na uwadze pech jaki dosięgnął Maję Włoszczowską, życzymy Kasi przede wszystkim powodzenia! Trzymamy kciuki i z niecierpliwością czekamy na niedzielny wyścig!
Komentarze
Prześlij komentarz
Zanim coś skomentujesz przeczytaj uważnie, co mamy Ci do powiedzenia:
1) Komentarze naszych czytelników są ich własną opinią, za którą administratorzy jak i moderatorzy serwisu
www.gminaprzygodzice.info
(www.gminaprzygodzice.blogspot.com) NIE ODPOWIADAJĄ!
2) Wpisując komentarz musisz mieć świadomość, że za niego odpowiadasz!
3) Wszelkie groźby słowne oraz nadużycia będą egzekwowane prawnie!
4) Używanie wulgaryzmów zabronione!
5. Jeśli zamieścisz komentarz akceptujesz regulamin komentowania, zamieszczony powyżej.