Witam. Od razu zaznaczę, że nie znam się na sprawach gminnych dlatego postanowiłem napisać do Was z prośbą o wyjaśnienie. Już mówię o co dokładnie chodzi. Ostatnio razem z rodziną postanowiliśmy pojechać rowerami z Ostrowa Wielkopolskiego do Antonina. Po drodze chciałem pokazać dzieciakom bociany przy Urzędzie Gminy, potem wjechaliśmy na Górecznik na kawkę i lody i dalej udałem się w stronę Antonina. Piękna okolica, ale za Górecznikiem droga rowerowa wygląda fatalnie. Kończy się chodnik, trzeba wjechać na krajówkę, a tam wiadomo: jeden samochód za drugim. Na szczęście w weekendy nie jeżdżą tiry, bo byłaby to już zupełna mordęga. Potem jest już lepiej, ale trzeba trochę nadrabiać drogi, żeby dostać się na szlak rowerowy prowadzący w stronę Antonina. Chciałbym zapytać, czy jest szansa na wykonanie chodnika, który kontynuowałby trasę rowerową z Ostrowa w stronę Antonina? Jeśli nie całość (rozumiem - względy finansowe), to chociaż fragment do skrzyżowania z drogą na Chynowę i Dębnicę - z możliwością bezpiecznego przejścia przez krajówkę. Wiem, że może to zbyt dużo, być może nie leży to w kompetencjach gminy czy powaitu, ale na pewno poprawiłoby to bezpieczeństwo poruszających się w stronę takiej perełki, jaką jest Antonin. Wiem, że proszę może o zbyt wiele, być może chodnik lub ścieżka rowerowa nie jest w ogóle w kompetencji gminy, ale spróbowałem zapytać. Może się uda.
Pozdrawiam serdecznie, Jacek Warchulski z Ostrowa Wielkopolskiego
Generalnie polecamy poruszanie się bezpieczniejszym szlakiem rowerowym prowadzącym z Ostrowa Wielkopolskiego przez ulicę Staroprzygodzką aż do Jankowa Przygodzkiego i dalej w stronę Huty, a następnie w miejscowości Trzcieliny skręcamy w asfaltową drogę w kierunku Dębnicy. Po prawej stronie napotkamy ambonkę z widokiem na stawy przygodzickie. Tam dalej kierujemy się już szlakiem wiodącym przez las. Po drodze mijamy takie atrakcje jak: Dąb Hubert, leśniczówkę przy drodze na Dębnicę i dalej alejka dębowa, rezerwat Wydymacz, Pałacyk Książąt Radziwiłłów i wreszcie "Lido".
Faktycznie część rowerzystów wybiera jednak trasę wzdłuż krajowej "11" i trudno się temu dziwić. W Przygodzicach, tak jak wspomniał Pan Jacek, mamy przecież najsłynniejsze bocianie gniazdo razem ze skwerkiem Luitre, potem piekarnię z pysznym chlebem "Baryczokiem", a następnie bezpieczną ścieżkę w stronę Górecznika. Po lewo mijamy przygodzkickie łąki, po prawo (za wiaduktem kolejowym) są stawy przygodzickie. Malownicze tereny.
Niestety za Górecznikiem ścieżka rowerowa się urywa i właśnie ten ważny problem poruszany jest w korespondencji Pana Jacka. Domyślamy się, że część terenu, na którym mógłby powstać trakt rowerowo-pieszy należy do Nadleśnictwa Antonin. Chodnik powstałby pewnie też blisko pasa drogowego, którym znów zarządza Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ale być może uda się rozwiązać ten problem: tak jak rozwiązano kłopoty rowerzystów budując chodnik w lesie pomiędzy Przygodzicami, a Ostrowem Wielkopolskim. W imieniu naszego czytelnika zadajemy więc oficjalne pytanie do Wójta Gminy Przygodzice. Oto jego treść.
Szanowny
Panie Wójcie,ostatnio
otrzymujemy zapytania od rowerzystów odnośnie ewentualnej kontynuacji chodnika wzdłuż
krajowej „11”, który urywa się nagle za kompleksem „Górecznik”, w związku z tym
chcielibyśmy zapytać o kilka kwestii z tym związanych.
1. W
czyim władaniu jest teren w bezpośrednim sąsiedztwie krajowej „11” (po prawej i
po lewej stronie jezdni)? Czy jest to teren gminny?
2. Czy
gmina podejmowała próby dobudowania brakującej części chodnika wzdłuż krajówki?
3. Czy
jeśli nie jest to teren gminy byłaby szansa, aby partycypować np. w kosztach
budowy lub tworzenia projektu wraz z podmiotami, które ewentualnie byłyby
zainteresowane taką inwestycją?4. Czy
gmina szacowała ile taka inwestycja mogłaby kosztować?5. Czy
samorząd ma wiedzę na temat tego, czy można w okolicy skrzyżowania z drogami w
stronę Chynowy i Dębnicy zorganizować np. bezpieczne przejście dla pieszych i
rowerzystów?
6. Czy
jest możliwość, aby w niedalekiej przyszłości powstał chodnik wzdłuż krajowej
„11” aż do samego Antonina?
Z góry
dziękuję za próbę odpowiedzi na to pytanie. Tomasz
WojciechowskiAdministrator
bloga www.gminaprzygodzice.info
Na koniec jeszcze dokumentacja zdjęciowa, która obrazuje problem. Zdjęcia zostały wykonane w dzień powszedni.
Jestem ciekaw kiedy ktoś się zajmnie jakością chodnika ( ścieżki rowerowej z Przygodzic na Górecznik )
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu poruszyłem kwestię jakości chodnika, poprawiono w jednym miejscu, niestety co kilka, kilkanaście m. są dziury , obniżenie kostki , oraz poprzeczne uszkodzenia na całej szerokości...jakby tego było mało , to jeszcze gałęzie w kilku miejscach walą po głowie ! Może jak ktoś straci oko, to odpowiedzialna instytucja poprawi stan techniczny i przytnie zwisające gałęzie ? !!!
Byłoby dobrze , gdyby kilka osób odpowiedzialnych za stan wybrało się ciężkimi rowerami elektrycznymi oraz na wąskich oponach rowerami miejskimi ...może po odczuciu na własnych przeżyciach wzięliby się za poprawkę tego stanu rzeczy...
Chyba, że siniaki na czole czy ślady po gałęziach mają być rzeczą normalną...?!!!